
Radni na ostatniej sesji Rady Miejskiej udzielili burmistrzowi Sochaczewa absolutorium za wykonanie budżetu za ubiegły rok. Nie było to jednak jednogłośne poparcie. Przeciwko zagłosowali opozycyjni radni, według których władze miasta systematycznie zadłużają miasto.
To była jedna z ważniejszych tegorocznych sesji. W środę 17 czerwca rada udzieliła Piotrowi Osieckiemu, burmistrzowi Sochaczewa, absolutorium za wykonanie zeszłorocznego budżetu. Pozytywnie o jego wykonaniu wypowiedziała się także Regionalna Izba Obrachunkowa, jak i komisja rewizyjna Rady Miejskiej.
Skuteczność w działaniu
Jak mówił podczas sesji Piotr Osiecki, miejski samorząd w ubiegłym roku osiągnął dochody na poziomie 189,5 mln zł (100,3 procenta planu), wydatki wyniosły 183,5 mln (96 procent planu), ubiegły rok miasto zakończyło z sześciomilionową nadwyżką. Na inwestycje przeznaczono 24,4 mln zł, a w tej kwocie mieści się m.in. budowa bulwarów rekreacyjnych nad Bzurą wraz z przystanią kajakową i kawiarnią (10,2 mln), przebudowa stadionu przy Warszawskiej (5,35 mln), zakup ekologicznych autobusów dla ZKM (3,2 mln), budowa amfiteatru wraz z widownią (2,2 mln), budowa parku linowego (545 tys.) czy oświetlenia w ul. Chopina (500 tys.).
Ubiegły rok to także skuteczne pozyskiwanie środków zewnętrznych w wysokości 17,3 mln zł na realizowane przez miasto inwestycje. Między innymi 10 mln samorząd otrzyma od Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska na projekt zatrzymania wód deszczowych, 2,6 mln pozyskano na remont cmentarza wojennego w Trojanowie, ponad 2,5 mln modernizację ul. 15 Sierpnia, a 1,16 mln środków unijnych na wymianę starych pieców węglowych w niemal 60 prywatnych domach.
Spór o zadłużenie
Wystąpienie burmistrza było bardziej skierowane do radnych koalicyjnych, bo opozycja – czyli radni Koalicji Obywatelskiej i Bezpartyjnych Samorządowców – już na wstępie zapowiedziała, że nie poprą absolutorium i wotum zaufania. Powodem, jak przekonywano, było złe zarządzanie miastem oraz rosnące zadłużenie Sochaczewa. Według przedstawicieli opozycji ma ono jakoby wynosić od 50 do nawet ponad 60 mln zł. Te dane były prostowane zarówno przez burmistrza, jak i skarbnik miasta, którzy powołując się np. na dokumenty, które radni otrzymali wraz z materiałami na sesję – opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej oraz wyliczenia z tabel stanowiących załączniki do uchwał o zmianie tegorocznego budżetu i Wieloletniej Prognozy Finansowej. Wynika z nich, że na koniec 2019 roku zobowiązania samorządu wynosiły 42,3 mln, a na koniec 2020 roku, nawet po emisji obligacji wyniosą 47,3 mln. Na niewiele to się zdało, bo do opozycji te argumenty nie trafiały. Dlatego pod koniec sesji burmistrz zaproponował, że zorganizuje dla radnych szkolenie z zakresu finansów samorządowych. Ostatecznie za udzieleniem absolutorium burmistrzowi zagłosowało 12 radnych, a 9 było przeciw. – Chciałbym bardzo podziękować tym radnym, którzy udzielili mi absolutorium. Jest to również absolutorium dla wszystkich pracowników samorządowych, pani skarbnik, urzędników, dyrektorów jednostek budżetowych, placówek oświatowych. Efekty ich pracy pod względem finansowym są bardzo dobre. Państwo daliście nam przyzwolenie na ponad 2-milionowy deficyt w 2019 roku, ale codzienna praca, skrupulatność i racjonalność wydawania środków pozwoliła nam zamienić go w nadwyżkę ponad 6 milionową. Jest to naprawdę wysiłek wszystkich pracowników w samorządzie – powiedział po głosowaniu Piotr Osiecki.
UM/ dot
Fot. UM Sochaczew
Dodaj komentarz